top of page
Search

Na parniku pod kicorką*, czyli jak zrobić łącką śliwowicę

  • poloniasligo
  • Oct 26, 2014
  • 3 min read

„Daje krzepę, krasi lica, nasza łącka śliwowica!” - mówią o specyfiku jego producenci, mieszkańcy Łącka, malowniczej miejscowości położonej na pograniczu Beskidu Sądeckiego i Beskidu Wyspowego. Z powstaniem popularnego wysokoprocentowego bimbru wiąże się specjalne słownictwo.

Jeśli Łącko zwane jest stolicą małopolskich sadów, to gwara tamtejszych górali musi być też bogata w słowa związane z sadownictwem. Potwierdza to we wstępie do „Słownika gwary górali łąckich” prof. Józef Kąś, językoznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zwraca on uwagę, że słownictwo dotyczące sadownictwa i produkcji samogonu (śliwowicy) zajmuje szczególne miejsce w mowie mieszkańców Łącka.

Wiosną na łąckich wzgórzach rozkwitają sady pełne rozmaitych odmian śliw. Są wśród nich m.in.: "amersy", "dymaski", "dymiorki", "eleny", śliwy "eribru", "hanity", "jerozolimki", "opale", "pucule", "wogierki". Poszczególne odmiany różni wielkość, kształt, kolor i smak. Rozpoznać je może jednak tylko góral. fot. PAP / Grzegorz Momot

Śliwy są podstawowym składnikiem śliwowicy. Łącka gleba szczególnie sprzyja tym owocom. Jeśli plony nie są obfite, to, oprócz niekorzystnych warunków pogodowych, przyczyną nieurodzaju może być "misecznik" - choroba roślin spowodowana przez owady. Zaś drzewo, które nie rodzi owoców, określane jest "dzicką".

Ale jak sporządzić tę mocną okowitę (wysokoprocentowy alkohol)? Oprócz śliw potrzebne są takie narzędzia jak: "becka" (pojemnik, w którym śliwy ulegają fermentacji); blaszany "parnik"; "dusa" - inaczej "spód", "troka", "wkłod" (okrągły blaszany element z otworami umieszczany na dnie parnika, zapobiegający przypalaniu się śliwowicy); "dynorek" - inaczej "kagonek" (podstawa znajdująca się pod parnikiem, najczęściej na trzech nogach, pod którą umieszcza się drewno lub palnik, służąca do podgrzewania); "kijoki" - inaczej "rurki", "groty", "wozownica" (element parnika zanurzony w naczyniu z zimną wodą, przez który przepływa podlegający destylacji alkohol); "chłodnica" (pojemnik z zimną wodą, służący do ochładzania rurek, które się w nim znajdują).

„Zeby zrobić śliwowico trza nazbiyrać piyknych śliw, słodkik, dobrze dorzałyk, zasypać to do becek do pełna, zakrocić becko no i trza z tym cekać jaz dobrze ukiśnie. To moze być w ciepłym miejscu do Bozygo Narodzonio, a jakby bóły w zimnym miejscu, to nawet do Nowygo Roku. Jak to juz dobrze ukiśnie, leje się to na parnik i trza zagotować i przepuścić bez rurki przynojmni ze dwa razy, zeby to bóło dobre. Przy dobrym roku z drugiego razu wyjdzie do piociu litrów z parnika i musi mieć przynojmni te siedemdziesiót dwa procent siuły” - czytamy w „Słowniku gwary górali łąckich”, autorstwa Moniki Kurzei.

Łąckowianie zwracają uwagę, że istotny wpływ na specyficzny smak produkowanej śliwowicy ma "kwas pruski" - znajduje się on w pestkach śliw. „Jak się robi śliwowico, to nie wolno wyciogać pestek ze śliw. W tyk pestkak jest taki kwas pruski i dzioki niomu śliwowica mo dobry smak”. (Monika Kurzeja „Słownik gwary górali łąckich”)

Kiedy okowita już powstanie, to "bimbrownik" przelewa ją do "dymionek" - szklanych pękatych naczyń albo po prostu do "flasek", czyli do butelek.

Jak mówią w rozmowie z PAP mieszkańcy Łącka, śliwowica dobrze smakuje zimą, pita z herbatą. Herbata powinna być czarna, ale może być też np. z "babiorek", czyli owoców dzikiej róży. Górale wierzą, że taki napój "z prodom" (inaczej "herbata z pyrzom") może wyleczyć przeziębienie - wtedy mówi się o nim - "antygrypina".

Nieodłącznym elementem łąckiego krajobrazu są nie tylko śliwy, ale i jabłonie. One również mają wiele miejscowych nazw. I tak górale łąccy uprawiają np.: "amerykany", "alwy", "antonówki", "beforesty", "bojkeny", "burki", "dekosty", "elstary", "erligenewy", "fiesty", "floriny", "gale", "galamasy", "grochówki", "gruskówki", "jonagoredy", "joniki", "kulony", "mekintosze", "melby", "melrozy", "zeleźnioki". Z owoców można zrobić nie tylko pyszne dżemy, ale i soki i niskoprocentową jabłkówkę.

Gwara łącka i okolic wchodzi w skład dialektu małopolskiego. Jak pisze Lidia Michalikowa w „Folklorze Górali i Pogórzan Ziemi Sądeckiej”, gwara ta, tak jak gwara mieszkańców pobliskiej Kamienicy, łączy cechy gwary Lachów Sądeckich i górali karpackich - głównie z Podhala.

Górale łąccy zamieszkują Beskid Sądecki, a dokładnie Łącko i okoliczne miejscowości: Brzynę, Czerniec, Jazowsko, Kicznię, Łazy Brzyńskie, Maszkowice, Obidzę, Wolę Kosnową, Wolę Piskulinę, Zabrzeże, Zagorzyn, Zarzecze.

Beata Kołodziej, Polska Agencja Prasowa

*kicorka (kicka) - wiązka słomy służąca do krycia dachu

 
 
 

Comentários


WYDAWCA

Wydawcą  PoloniaSligo.Eu jest Acorn Blue Printing w Sligo.

Wydawnictwo zajmuje sie m.in. projektowaniem, drukiem,  tworzeniem profesjonalnych, nowoczesnych stron internetowych, a takze projektowaniem grafiki, skladu DTP oraz uslug Public Relations.

TEL: 071 915 7954  2013-2015 © Copyright

© 2014 by POLONIA SLIGO. Created by Acorn Blue Printing

bottom of page