Kulinarne przygody wegańskiej rodziny.
- poloniasligo
- Oct 30, 2014
- 2 min read

Kulinarne przygody wegańskiej rodziny.
Co na obiad? To pytanie zadaje sobie każdy. Wybór nie zawsze jest prosty, a jeszcze rzadziej jest on przemyślany.
Odkąd rodzinnie zaczęliśmy się przyglądać temu co ląduje na naszych talerzach, pytanie co na obiad nabrało innego wymiaru. Ma być nie tylko smacznie, ale przede wszystkim powinno być zdrowo.
Wszyscy znamy słynną piramidę żywności. Jako weganie musieliśmy ją nieco zweryfikować. Oczywiście wyeliminowaliśmy wszystkie produkty odzwierzęce, w tym mięso, jaja i produkty mleczne. Naszą przygodę rozpoczęliśmy od zwiększenia spożycia świeżych i nie przetworzonych warzyw i owoców. Jako nieustraszeni poszukiwacze białka odkryliśmy soczewicę, ciecierzycę i bezmiar gatunków fasoli.
Energię do naszych przygód zaczęliśmy czerpać z węglowodanów złożonych. Proszę nie mylić ich z wszędobylskim białym cukrem. Na naszych talerzach zakrólowały kasze, pełnoziarniste zboża , warzywa i owoce. Wieje nudą? Uwierzcie, że z darów matki natury można przyrządzić cudowne przysmaki. Wystarczy odrobina wyobraźni i szczypta chęci.
Na pomoc nierzadko przychodzi nam internet, dosłownie zalany wegańskimi propozycjami. Tylko przebierać. Dodatkowo utwierdza nas to w przekonaniu, że nie jesteśmy sami w naszym wyborze.
Niektóre przepisy wegańskie, które adoptujemy, tylko nieznacznie odbiegają od receptur, kiedyś przez nas stosowanych. Wybierając się na zakupy warto jest sporządzić listę niezbędnych produktów. Kiedyś były to jaja i mleko, dzisiaj zastąpione siemieniem lnianym i migdałami. Czy wiecie, ze 1 łyżka zmielonego siemienia lnianego zmieszana z 3 łyżkami ciepłej wody z powodzeniem zastąpi jajo w przepisach na gofry i placki ? Zresztą tych zamienników jest o wiele więcej.
Największym wyzwaniem są przepisy, które kiedyś wydawałyby się nam absurdalne, na przykład klopsiki z brokułów czy ciasto ze słodkich ziemniaków. Takie wymyślne dania nierzadko zaskakują wyjątkowym smakiem i łatwością przygotowania.
Dzisiaj chciałabym się z wami podzielić jednym z takich ciekawych przepisów. Co powiecie na wytrawne w smaku burgery buraczane? Przepis znalazłam na blogu Vegelicious.
Składniki:
2 szkl. startych na grubszym “oczku” buraków
1 1/2 szkl. ugotowanej kaszy jaglanej
1 szkl. uprażonego słonecznika
1/2 szkl. uprażonego sezamu
1/2 szkl. posiekanej cebuli
1/2 szkl. bułki tartej
1/4 szkl. oleju
3 łyżki mąki
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
4 posiekane ząbki czosnku
2-3 łyżki sosu sojowego
1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
sól do smaku
W dużej misce mieszamy wszystkie składniki i wyrabiamy z nich masę na kotlety. Jeżeli masa będzie zbyt sypka lub kotlety nie będą się kleiły, można dodać więcej bułki tartej i/lub oleju.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Wykładamy dużą blachę papierem do pieczenia i smarujemy olejem. Następnie formujemy kotlety (wielkość dowolna, ale lepiej żeby były dość spore), układamy na blasze i pieczemy 25 minut. W trakcie pieczenia delikatnie przewracamy na drugą stronę.
Podajemy na połówce razowej bułki, można przybrać liściem sałaty, pomidorem, awokado a nawet guacamole lub innymi ulubionymi dodatkami.
Smacznego!
Izabela - Sligo
Comments