Ekonomia domowa prosto z serca - dzisiaj: "made with love"

Ekonomia domowa

prosto z serca - dzisiaj: "made with love"

W naszej kuchni mieszkają często smaki, które łączą nasze wspomnienia z rzeczywistością. Taka kuchnia jest wówczas dla nas przedłużeniem domu naszego dzieciństwa, lub innego - nam bliskiego. Z moim dzieciństwem kojarzy mi się zaledwie kilka smaków i zapachów... Zapach pieczonego chleba babci Helenki i zaraz po upieczeniu (nigdy nie potrafiłam doczekać momentu, kiedy chleb wystygnie) smak kromki z masłem i miodem lub powidłami śliwkowymi. Swojska kiełbasa. Czernina. Pierogi. Sernik Mamy pieczony w prodiżu. Kurczak mojego Taty. Zacierka z wiśniami. Ziemniaki gniecione z boczkiem i cebulką, jajko sadzone posypane szczypiorkiem, a do tego maślanka. Często nie potrzebujemy przepisu, żeby przygotować ucztę na swoim stole. Wystarczy tylko sięgnąć do wspomnień. I... Do przygotowanej przez siebie potrawy włożyć dużo serca. A więc.... Dzisiejszy wpis zachęca Was do kulinarnej podróży w przeszłość. Gdybyście mieli ochotę podzielić sie tutaj swoimi wrażeniami - zapraszam! PS. Dzisiejszy mój dzień już jutro będzie tylko wspomnieniem.... Upływający czas jest tak ulotny.... Zjadłam jednak dzisiaj najlepszą drożdżówkę z drożdżówek. Maślaną z rabarbarem. Upiekła ją moja Siostra. Ten smak na długo pozostanie w mojej pamięci... Siostrzyczko, i wlasnie w ten sposób wiążemy czas. Poprzez smaki i zapachy zatrzymujemy chwilę. Dziękuję! Pozdrawiam wszystkich z Polski Beata https://www.facebook.com/HistorieNieTylkoKuchenne

#kuchnia #ekonomiadomowa