Koncert zespołu ENEJ już 16 listopada w Dublinie.

Koncert zespołu ENEJ już 16 listopada w Dublinie.

Tymczasem publikujemy najświeższy wywiad z wokalistą zespołu Piotrem “Lolkiem” Sołoduchą, przeprowadzony przez Piotra Dobroniaka z magazynu Cooltura.

Piotr Dobroniak : Pamiętam jak pierwszy raz przyjeżdżaliście do Londynu, jak bardzo zależało wam na wyjeździe do Stanów. Teraz na waszej trasie pojawia się Dublin – macie taki cel, żeby ta światowa mapa miejsc gdzie byliście cały czas się powiększała?

Piotr “Lolek” Sołoducha: Oczywiście! Myślę, że każdy artysta chce dotrzeć ze swoją twórczością do jak największej ilości ludzi. Idzie za tym oczywiście chęć odwiedzania kolejnych miejsc, obserwowanie tego, jak nasza muzyka działa na ludzi z różnych kręgów kulturowych.

Piotr Dobroniak : Niedlugo skończycie już pracę nad kolejną płytą. Czy coś zagracie z nowego materiału w Dublinie?

Piotr “Lolek” Sołoducha: Rzeczywiście praca nad nowym materiałem zbliża się ku końcowi, potrzebujemy jednak czasu na ogranie nowych piosenek na próbach. Nie oznacza to jednak, że nic nowego się nie pojawi, nie możemy przecież zrezygnować z efektu zaskoczenia!

Piotr Dobroniak : W waszym składzie pojawiają się nowe twarze – nowy perkusista, nowy sax. To oznaka poszukiwań czegoś nowego? Jak to wpływa na wasze granie, brzmienie.

Piotr “Lolek” Sołoducha: Tak, cały czas poszukujemy nowych brzmień, nowych inspiracji. Temu samemu służą zmiany w zespole, nowi muzycy wnoszą swoje własne spojrzenie na muzykę, urozmaicają wspólną pracę.

Piotr Dobroniak : Macie silne powiązania ukraińskie. Czy po ostatnich wydarzeniach na Ukrainie zauważyliście jakąś zmianę w podejściu do Waszego zespołu?

Piotr “Lolek” Sołoducha: W Polsce zmieniło się postrzeganie Ukrainy, można powiedzieć, że zaczęliśmy ją zauważać, zaczęcliśmy zwracać uwagę na problemy z którymi Ukraińcy stykają się na codzień. Dla nas oznacza to nawiązanie nowych kontaktów, czy zacieśnienie zawartych wcześniej znajomości, czego przykładem może być przyjaźń, która łączy nas z ukraińskim zespołem Kozak System.

Piotr Dobroniak : Macie bardzo napięty grafik koncertowy, do tego nowa płyta, przejazdy z miejsca na miejsce. Macie w ogóle jakiś czas dla siebie? Kiedyś w ogóle śpicie?

Piotr “Lolek” Sołoducha: Aż tak źle nie jest Ale rzeczywiście momentami brakuje czasu na spędzenie czasu z rodziną, przyjaciółmi. Wiedzieliśmy jednak na co się piszemy, zawsze chcieliśmy poświęcić się muzyce, graniu koncertów, robimy więc to, co kochamy, a na to czasu się nie liczy.

Piotr Dobroniak : Jak długo zostaniecie w Dublinie i co oprócz koncertu zamierzacie robić w stolicy Irlandii.

Piotr “Lolek” Sołoducha: Z chęcią zostalibyśmy na tyle długo, by dokładnie zwiedzić miasto, ale terminy nas gonią, musimy wracać do dalszych obowiązków w kraju. Nie odmówimy sobie jednak obejrzenia tak dużej części Dublina, jak tylko się da.

Piotr Dobroniak : Jak zachęcie do tego żeby publiczność przyszła na wasz koncert?

Piotr “Lolek” Sołoducha: Jeśli macie ochotę na dobrą zabawę, Polsko-Ukraińską żywiołowość i mnóstwo uśmiechu – zapraszamy na nasz koncert w Dublinie!!

Tekst: Piotr Dobroniak - Cooltura

#imprezy