Ekonomia domowa. Adwentowa kuchnia z przedsmakiem Świąt.

Cz. I - piernikiem pachnąca.

Od dzisiaj w każdym następnym odcinku znajdziecie przepis, który przybliżać będzie Wam Święta... Może któryś z nich wykorzystacie? Może któryś z nich Wam zasmakuje? Może dzięki tym przepisom uda się nam wspólnie zasiąść przy bożonarodzeniowym stole?

Pierniki, pierniczki dobrze jest zrobić dużo wcześniej, aby przełożone do puszek zdążyły zmięknąć i nabrać wartości. Jeżeli zdążą doczekać schowane gdzieś w ciemniejszym kącie... przed okiem domowników, oczywiście.

Pierniki, poza tym, że są wspaniałym przysmakiem, mogą stanowić piękną dekorację stołu. Pięknie zapakowanymi możemy też obdarować najbliższych.

Znam dwa przepisy. Jeden prosty, drugi bardziej skomplikowany. Jeden dla tych, którzy uwielbiają szybko widzieć efekty swojej pracy, drugi dla cierpliwych. Obydwa od mojej siostry Lucy.

Pierniki Lucy I

Składniki: 3 łyżki miodu sztucznego, 2 szklanki maki, 3/4 szkl. cukru, 1 łyżeczka sody, 1 łyżeczka przyprawy korzennej do piernika, 1 jajko, 1 łyżka masła.

Przygotowanie: do mąki wlej gorący miód. Łyżką wyrób ciasto. Dodaj cukier, sodę, przyprawę korzenną. Jeżeli jest już chłodne dodaj jajko i masło. Wyrabiasz. Stolnicę podsyp mąką, ciasto w kawałkach rozwalkowuj cienko. Foremką wycinaj ulubione kształty. Piecz przez 10-15 min w temperaturze 180 stopni.

Pierniki Lucy II dla cierpliwych, większa ilość

Składniki: 1 kg mąki tortowej, 200 g masła, 1/2 szklanki oleju, 1 łyżka smalcu, 3 żółtka + 3 jaja, szklanka miodu sztucznego, szklanka cukru, 1/2 szklanki śmietany 18%, 2 płaskie łyżki sody, 1 paczka przyprawy do piernika.

Masło i smalec stopić i przestudzić. 1/2 szklanki cukru zrumienić na karmel, dodać 1/2 szklanki wody - zagotować. Dodać przyprawę do piernika, ostudzić. Jaja i żółtka ubić z pozostałym cukrem, dodać tłuszcz i karmel, sodę i wymieszać. Dodać mąkę, miód i śmietanę. Wyrobić ciasto. Włożyć do woreczka i odłożyć do lodówki na 2 dni. Rozwałkować na grubość 3-4 mm, piec w temperaturze 180 stopni przez 10-12 minut.

Zanim zjemy jednak pierniki, co na obiad? Może rosół? Podczas przygotowania pierników może sobie cichutko bulgotać w garnku... Z całego kurczaka. Ugotowanego kurczaka można potem oddzielić od kości, pokroić i podać z ryżem w białym sosie z dodatkiem agrestu... Mniam....

Tymczasem, dobrego i pachnącego piernikowego czasu!

Z pozdrowieniami

Specjalnie dla Polonii w Sligo - Beata- www.facebook.com/HistorieNieTylkoKuchenne

#kuchnia