A Most Wanted Man - Klub Filmowy w The Model w Sligo - Czwartek 29 Stycznia, godz. 20.00
- poloniasligo
- Jan 27, 2015
- 2 min read

A Most Wanted Man
Klub Filmowy w The Model w Sligo
Czwartek 29 Stycznia, godz. 20.00
Jak zwykle w czwartek, Klub Filmowy zaprasza na seans bez reklam i popcornu do kina w the Model – Sligo. Bilety w cenie 8 i 6 euro do nabycia w The Model od godz. 19.30.
Tym razem zobaczymy: A Most Wanted Man - /Bardzo poszukiwany Czowiek/
Tajemniczy Czeczen Issa zgłasza się do jednego z banków w Hamburgu z żądaniem wypłacenia zdeponowanej przed laty fortuny, czym wzbudza niepokój niemieckiego kontrwywiadu.
Günther Bachmann (Philip Seymour Hoffman) bardziej niż szefa jednostki antyterrorystycznej przypomina urzędnika Instytutu Przemysłu Cukrowniczego. Zmęczony sobą i otoczeniem niedźwiedziowaty niechluj wieczory spędza najchętniej w spelunach nad szklanką bourbona i popielniczką. Dawno temu przegryzł naturę wszechświata i pozbył się złudzeń na temat swojej profesji. W rozgrywce wielkich wywiadów nie ma miejsca na wyrzuty sumienia albo etyczne bolączki. Gdy stawką jest powstrzymanie zamachów, serce musi być jak ołów, a rozum jak lód. Dla dobra ogółu warto poświęcić jednostki.
Bohater prowadzi śledztwo w sprawie tytułowego "Bardzo poszukiwanego człowieka" - nielegalnego imigranta Issy Karpova. Młody muzułmanin przedostał się z Rosji do Hamburga, aby odebrać wielomilionowy spadek po znienawidzonym ojcu, prominentnym radzieckim wojskowym. Co zamierza uczynić z majątkiem? Kupi sobie willę, bugatti i złote jacuzzi? A może – jak sugerują podejrzliwi Amerykanie – zasłuży na niebiańskie hurysy, wspierając dżihadystów? Aby rozwiać wątpliwości, Bachmann będzie musiał zwerbować do pomocy pewnego bankiera (Willem Dafoe) oraz prawniczkę-idealistkę (Rachel McAdams).
Jeśli widzieliście choć jedną ekranizację szpiegowskiej prozy Johna Le Carrego, wiecie dobrze, czego spodziewać się w kinie. W filmie Antona Corbijna pościgi i strzelaniny ustępują miejsca wielogodzinnym obserwacjom, przesłuchaniom i lekturze opasłych teczek. Akcję zastępuje oczekiwanie, bezpośrednią konfrontację – psychologiczne zapasy. Oczywiście, trudno się tym ekscytować w równym stopniu co cyrkowymi wyczynami Bourne'a czy Bonda. Nie sposób odkleić jednak wzrok od ekranu. Tak jak w poprzednim dziele Holendra, "Amerykaninie", atmosfera jest celowo wychłodzona, narracja – beznamiętna, a postaci – enigmatyczne. Wyśmienitym tłem dla tej opowieści okazuje się Hamburg. To metropolia kontrastów – luksusowych hoteli i czynszówek zamieszkanych przez napływową biedotę, modnych klubo-restauracji oraz poukrywanych w brudnych podwórzach techno-dyskotek.
Corbijn i Le Carre malują świat szpiegów popielatym kolorem. Brakuje tu przejrzystości, wyraźnie zarysowanych podziałów, jasnych przesłanek. Wszystko wydaje się szaradą, której zasady zmieniają się w zależności od sytuacji. Szara strefa moralności to naturalne środowisko dla aktora tej klasy coPhilip Seymour Hoffman. Jego Bachmann nie przebiera w środkach i czasem bywa bezwzględny. Jednocześnie mógłby jednak powtórzyć za bohaterami Władysława Pasikowskiego, że "w życiu trzeba być człowiekiem, a nie ścierką". Choć gwiazdor "Capote'a" gra na niskich tonach, i tak zawłaszcza dla siebie cały ekran. Jest jednocześnie zwyczajny i królewski. W ostatniej scenie filmuHoffman wysiada z samochodu, zostawiając umieszczoną na tylnym siedzeniu kamerę. Przez kilka sekund widzimy go jeszcze przez szybę, jak z opuszczoną głową kroczy przed siebie. To symboliczny, przeszywający moment: wielki aktor żegna się z ekranem. Bachmann był ostatnią rolą w jego przedwcześnie zakończonej karierze.
Dla Polonii w Sligo - Łukasz Muszyński – FilmWeb.pl
Comments