Czwartek 2 kwietnia, godz.20.00 „Droga Krzyżowa" w The Model - Sligo
- poloniasligo
- Mar 30, 2015
- 2 min read

Kino w The Model zaprasza na seans bez reklam i popcornu, jak zwykle w czwartek o godzinie 20.00. Bilety w cenie 8 i 6 euro do nabycia od godz. 19.30 w The Model.
Tym razem „Droga Krzyżowa” (Stations of The Cross ) fim niemiecki z 2014 roku.
Nastoletnia Marie jest członkiem fundamentalistycznej społeczności katolickiej, która odrzuca wszystko, co współczesne. By zbliżyć się do Jezusa, dziewczyna podąża Drogą Krzyżową.
Recenzja FilmWeb:
Nie wiem, jak w zeświecczonych Niemczech, ale nad Wisłą "Droga krzyżowa" na pewno przyprawiłby sporo osób o migrenę. Zawarta w nim jadowita satyra na Kościół, instytucję rodziny i fanatyczną religijność to przecież woda na diabelski młyn naszej prawicy rozprawiającej o zdegenerowaniu kultury. Oczyma wyobraźni widzę już, jak z ambon i mównic wzywa się do bojkotu świętokradczego paszkwilu. Rzecz składa się z czternastu scen, a każda z nich zatytułowana jest tak samo jak kolejne stacje chrystusowej męki. Skojarzenia z pasyjnymi obrazami budzi również filmowa forma. Wewnątrz rozdziałów reżyser Dietrich Brüggemann rezygnuje z cięć montażowych, a kamerę przez większość seansu pozostawia unieruchomioną. Śladami mesjasza podąża na ekranie 14-letnia Maria. Rodzice dziewczynki – władcza, kłótliwa matka oraz wycofany ojciec – należą do radykalnego odłamu katolicyzmu. Zasady, którymi kierują się w wychowaniu dzieci, brzmią jak wypisy ze słynnego kazania księdza Natanka. Świat postrzega się tu jako pole niekończącej się bitwy między Bogiem i Szatanem. Ten drugi czai się za każdym rogiem: w sali gimnastycznej, bibliotece, a nawet w chórze parafialnym. Czy Maria, która postanowiła poświęcić się w intencji niemego braciszka, zdoła uniknąć pokus i donieść swój krzyż do samego końca? Subtelność nie należy z pewnością do najmocniejszych cech Brüggemanna. Praktycznie wszystkie postaci są tu narysowane krechą o grubości kościelnej cegły. Matka to rozmodlony potwór. Lokalny proboszcz próbuje zamienić idące do bierzmowania dzieciaki w chrześcijańskich mudżahedinów. Za to mieszkająca wraz z rodziną bohaterów ciotka to już uosobienie dobroci i wyrozumiałości. Z szeregu postaci-plakatów przez dłuższy czas wyłamuje się Maria. Rozdarta między wizją zbawienia i pierwszym młodzieńczym zauroczeniem walczy z zaszczepionym przez rodzicielkę poczuciem winy. Wraz z rozwojem akcji i ona dołączy jednak do korowodu stereotypów.
Pomimo tych uproszczeń w "Drodze krzyżowej" udało się sugestywnie odmalować dramat dziecka, które od małego jest straszone perspektywą kaźni piekielnej i nie ma co liczyć na miłość najbliższych osób. Dom oraz religia, zamiast dawać oparcie i poczucie bezpieczeństwa, dostarczają wyłącznie powodów do frustracji. Z kolei naiwna, ale żarliwa wiara małoletnich staje się obiektem manipulacji, a tradycyjnie pojmowana świętość wiedzie ku autodestrukcji. Droga krzyżowa to w rzeczywistości droga do zatracenia.
Dla Polonii w Sligo - Łukasz Muszyński / FilmWeb
Comentários